W Jaworze miała miejsce niezwykła interwencja policyjna, której celem było uratowanie rannego ptaka. Policjanci z Referatu Patrolowo-Interwencyjnego zareagowali na zgłoszenie dotyczące puchacza, który potrzebował pilnej pomocy. Dzięki szybkim działaniom funkcjonariuszy, zagrożony gatunek otrzymał niezbędną opiekę, co podkreśla różnorodność zadań, jakie na co dzień wykonują policjanci.
Interwencja miała miejsce w środę, 11 grudnia, kiedy pracownik wykonujący prace przy drodze ekspresowej S-3 dostrzegł rannego ptaka obok siatki ogrodzeniowej. Ze względu na swoje obowiązki, nie mógł opuścić miejsca zdarzenia i natychmiast poinformował dyżurnego jaworskiej Policji. Funkcjonariusze niezwłocznie przybyli na miejsce, aby zbadać sytuację i podjąć działania. Po ustaleniu, że sowa jest ranna i niezdolna do samodzielnego poruszania się, zdecydowali o jej transporcie do specjalistycznego ośrodka.
Okazało się, że sowa to puchacz, gatunek objęty szczególną ochroną w Polsce. Policjanci przetransportowali ptaka do Centrum Edukacji Ekologicznej i Krajoznawstwa Salamandra w Myśliborzu, gdzie otrzymał fachową pomoc. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych, życie rannego ptaka zostało ocalone, a po zakończeniu leczenia można mieć nadzieję na jego powrót do naturalnego środowiska. Ta sytuacja ilustruje, jak nieprzewidywalna może być praca w Policji, która często łączy obowiązki związane z bezpieczeństwem ludzi oraz opieką nad dzikimi zwierzętami.
Źródło: Policja Jawor
Oceń: Policyjna interwencja ratuje puchacza przy drodze S-3
Zobacz Także
